wtorek, 4 stycznia 2011
Analiza wyborów do rady powiatu białostockiego
Kolejne wybory do rady powiatu nie przyniosły zmiany. Czwarty raz z rzędu (od początku powstania powiatów) starostą został Wiesław Pusz - nie wiem kim był wcześniej, jedynie wiem że jest wiceprezesem Stowarzyszenia Nasze Podlasie - piszące o sobie chrześcijańsko-demokratyczne czyli jakaś tam przaśna forma podlaskiej chadecji ? Zgodnie z tym co pisałem w poście 30 listopada Nasze Podlasie jest oczywiście w koalicji z PO. Oczywiście starosta był znany już po wyniku wyborów, wicestarosta wiadomo, że musiał być z PO i została nią Jolanta Den - skarbnik powiatu w PO. Do zarządu weszły 2 osoby z PO które wygrało wybory : Robert Wardziński - sekretarz powiatu PO i po raz drugi z rzędu pani Grabowska (chyba sołtys z Kleosina) a z Naszego Podlasia jedna osoba Pan Wądołowski po raz kolejny. Także niestety zabrakło 2 mandatów do detronizacji Pusza i jego kompanów pod sztandarami chrześcijańskiej niby demokracji. PO zdobyło 9 mandatów , PSL 2, czyli 11, a do samodzielnego rządzenia zabrakło tylko, albo aż 2 mandatów. Niestety nie przewietrzy się więc powiatu, może za 4 lata? Należy jednak pogratulować sieci jakie zarzuca w czasie wyborów Pan Wiesław no i udało mu się poprawić wynik łowiąc 8 mandatów(3 więcej niż 4 lata temu) PO - 9 (2 więcej niż 4 lata temu). Zaskakująca skuteczna jest metoda działania tego towarzystwa przed wyborami nabierają na listę lekarzy, nauczycieli i tym podobnych i zawsze mają tyle mandatów żeby mieć zdolność koalicyjną - pogratulować skuteczności 4 kadencja wasza! Miejmy nadzieję że ostatnia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz